Rany na łapach u psa

Rany na łapach u psa – czemu są tak uporczywe i jak o nie dbać

Rana ranie nierówna – to oczywiste. Ale jeśli chodzi o lokalizację, łapy są zdecydowanie w czołówce tych najtrudniejszych do leczenia. Dlaczego? Bo są brudne, obciążone i stale w ruchu. A to wszystko sprawia, że każda – nawet drobna – rana na łapie może ciągnąć się tygodniami. A przecież często chodzi o coś tak prostego jak przecięcie opuszki, skaleczenie między palcami, otarcie od chodnika czy… oparzenie od nagrzanego asfaltu latem lub odmrożenie zimą.

Po pierwsze – łapy to miejsce, które ma ciągły kontakt z podłożem. A to znaczy, że nawet dobrze oczyszczona rana bardzo szybko się zanieczyszcza. Kałuże, piach, błoto, śnieg, sól drogowa, gorący asfalt, a do tego naturalny odruch psa, by lizać bolące miejsce – to wszystko działa na niekorzyść gojenia.

Po drugie – łapy są stale używane. Każdy krok to obciążenie rany. A gdy rana jest na zgięciu lub między palcami, ruch powoduje, że brzegi rany stale się rozchodzą. Organizm nie ma szans spokojnie jej zamknąć.

Po trzecie – psy nie mówią, że boli. Nie zaprotestują przy zakładaniu zbyt ciasnego opatrunku, nie będą oszczędzać chorej łapy. A my często zauważamy, że coś się dzieje dopiero wtedy, gdy rana wygląda już naprawdę źle.

Co robić, gdy pies ma ranę na łapie?

1. Pokaż ranę lekarzowi weterynarii. Nawet jeśli wydaje się mała – może wymagać zaopatrzenia chirurgicznego, oczyszczenia lub wdrożenia leczenia przeciwbakteryjnego.
2. Nie pozwól psu lizać rany. To absolutnie kluczowe. Nawet jeśli masz pewność, że „on tego nie rusza” – zapewniamy, że ruszy, gdy tylko nie będziesz patrzeć. Pomocne mogą być opatrunki, psie butki, ochraniacze lub klasyczny kołnierz.
3. Dbaj o czystość. Codzienne kontrole i wymiana opatrunku (chyba że lekarz zaleci inaczej) to konieczność. Rana nie może być wilgotna ani zabrudzona.
4. Obserwuj zapach i zachowanie psa. Gdy coś śmierdzi inaczej niż zwykła łapka – to może być infekcja. Gdy pies nie daje się dotknąć, unosi łapę, kuli się – coś jest nie tak.
5. Porównuj z drugą łapą. Opuchlizna, ból przy dotyku, gorąco – to mogą być sygnały, że opatrunek jest zbyt ciasny lub że rozwija się stan zapalny.

I dla przypomnienia!

Latem nasze psy są szczególnie narażone na oparzenia – nagrzane chodniki mogą dosłownie przypalić opuszki. O tym, jak rozpoznać oparzenie i jak chronić psa przed udarem cieplnym, przeczytasz w naszym artykule: Udar cieplny u psa – objawy, pierwsza pomoc, profilaktyka.

Zimą z kolei niebezpieczne są odmrożenia i sól drogowa. Podrażnienia, rany między palcami i pękające opuszki to codzienność w mroźne dni. Więcej o zimowej pielęgnacji psa przeczytasz tutaj: Zabezpieczenie psa zimą.

A jeśli interesuje Cię temat pierwszej pomocy, koniecznie zajrzyj do naszego artykułu o apteczce dla psa i naucz się podstaw ratowania życia – od opatrunków po RKO: Pierwsza pomoc dla psa – co warto wiedzieć.

Fundacja RAP każdego dnia dba o psy, które miały mniej szczęścia. Leczymy, zabezpieczamy, uczymy życia na nowo. Ale bez Twojej pomocy nie damy rady. Jeśli chcesz możesz wesprzeć naszych podopiecznych::
👉 wysłać darowiznę BLIK na numer: 601 718 265 
👉 ustawić przelew stały:

Fundacja Ratuj Adoptuj Pomagaj
ul. Amundsena 3/11, 02-776 Warszawa
Credit Agricole
36 1940 1076 3216 6738 0000 0000
Tytuł: darowizna na cele statutowe

Dziękujemy za każde wsparcie – ono "ratuje łapki" naprawdę.

Na zdjeciu łapka Jureczka, który szuka domku