24 lipca 2025

pies nie wie, co jest dla niego najlepsze

Nie, pies nie wie, co jest dla niego najlepsze

Czasem słyszymy: „on wie, co robi”, „jakby coś było nie tak, to by tego nie zjadł”, „gdyby bolało, to by nie biegał”. Brzmi znajomo? W rzeczywistości… nie, pies nie wie, co jest dla niego najlepsze.
Jeśli coś przestaje boleć, pies uznaje, że jest w pełni sprawny. Jeśli coś pachnie smakowicie, uznaje, że można to zjeść. Jeśli coś wygląda na wygodne, uznaje, że to dobre miejsce do spania – nawet jeśli jest środek upalnego dnia, a on sam ma 14 lat i chore serce.
Nie potrafi przewidzieć skutków swojego zachowania. Nie analizuje jak człowiek. I nie podejmuje decyzji z troską o swoje zdrowie czy bezpieczeństwo.

Przykład z życia? Proszę bardzo:

Pies miał uraz łapy. Odciążał kończynę, bo go bolała. Po konsultacji weterynaryjnej – leczenie przeciwbólowe, odpoczynek. Mija dzień, dwa, lek działa, pies czuje się lepiej. I wtedy… szaleńczy sprint po ogrodzie. Radość, gonitwa, podskoki. Wraca do domu? Z łapą znów w górze. Dlaczego? Bo nie bolało, więc „mogę wszystko”. No to zrobił. Efekt – nawrót bólu, możliwe pogorszenie stanu.
Nie dlatego, że leczenie było złe. Dlatego, że zabrakło tego, co najważniejsze: naszej kontroli i opieki. To my jesteśmy od tego, żeby myśleć za psa.

Psy nie myślą przyczynowo-skutkowo jak my

Nie łączą: „ból -> leki -> odpoczynek = zdrowienie”.
Myślą raczej: „nie boli = zdrowy = mogę wszystko”.
Nie przewidują, że jedzenie halunów z ogródka skończy się torsjami.
Nie rozumieją, że leżenie w pełnym słońcu w upał może skończyć się udarem.
Nie planują, nie przewidują, nie oceniają ryzyka.

To nie one mają włączyć hamulec. To my mamy go zaciągnąć.

 

Rolą opiekuna jest mądrze chronić. Pies będzie biegać, nawet jeśli nie powinien. Będzie jadł, nawet jeśli to mu szkodzi. Będzie wskakiwał na kanapę po operacji, jeśli tylko mu pozwolisz. Dlatego właśnie nie wystarczy „on sam wie najlepiej”. Nie wie. Potrzebuje granic. Potrzebuje przewodnika. Potrzebuje kogoś, kto będzie myślał za niego – z troską i odpowiedzialnością.

To nie znaczy, że psy są głupie. Są mądre – ale po swojemu. Żyją tu i teraz. Kierują się instynktem, emocjami, chwilowym samopoczuciem. I właśnie dlatego ich bezpieczeństwo jest w naszych rękach.

 

Szukasz więcej wiedzy? Zajrzyj też do naszych artykułów:

Udar cieplny u psa – objawy i pierwsza pomoc
Pierwsza pomoc – podstawy dla opiekunów psów
Czego nie powinien jeść pies?

Fundacja RAP działa na rzecz psów, które nie zawsze miały kogoś, kto myślał za nie. Pomóż nam pomagać:
👉 Wspieraj nasze działania
👉 Poznaj psy do adopcji

Na zdjęciu opakowanie karmy, które z kartonu postanowił wyjąć Figi.

ADOPTUJ ⟶

Ważne informacje

Jesteśmy tu!

Menu

Fundacja Ratuj Adoptuj Pomagaj, ul. R. Amundsena 3/11, 02-776 Warszawa I NIP: 9512509119, REGON: 38736661700000, KRS: 0000858108
Credit Agricole Bank Polska S.A., nr konta: 36194010763216673800000000 I tytułem: darowizna na cele statutowe

BLIK: 601 718 265 „darowizna”

Chcesz przekazać 1,5% procent z podatku, dla naszych podopiecznych?
👉 KRS: 0000858108 Fundacja "Ratuj Adoptuj Pomagaj"

2023 Fundacja RAP I Wszystkie prawa zastrzeżone

Kupuj oryginalne domeny w dobrych cenach! Zapoluj na giełdzie domen w Aftermarket [wejdź tu]