Pies nie powie nam słowami, że coś go boli. Ale jego ciało, zachowanie i oczy mówią bardzo wiele. Dlatego my – opiekunowie – musimy uważnie patrzeć, słuchać i… reagować, gdy coś się zmienia.
Z tego artykułu dowiesz się, na jakie sygnały warto zwrócić uwagę i kiedy bez wahania zadzwonić do weterynarza.
Pies, który nagle traci apetyt lub je zdecydowanie mniej niż zwykle, wysyła sygnał ostrzegawczy. To może być efekt stresu, ale też objaw:
infekcji,
problemów trawiennych,
bólu w jamie ustnej,
choroby nerek czy wątroby.
Jeśli pies nie je przez ponad dobę (a zwykle ma dobry apetyt) – nie czekaj.
Wycofanie się, izolacja od domowników
Drażliwość, niechęć do kontaktu
Nadmierna senność, brak zainteresowania zabawą
Agresja (u psa dotąd łagodnego)
Takie zmiany to emocjonalna informacja, że coś jest nie tak – może z ciałem, może z psychiką. W obu przypadkach – wymaga uwagi.
Ciało psa często mówi więcej niż słowa. Zwróć uwagę na:
Sierść: matowa, przerzedzona, wypadająca plackami?
Skóra: zaczerwieniona, z krostkami, łupieżem?
Nos i oczy: nadmiernie łzawiące, z ropną wydzieliną?
Oddech: przyspieszony, świszczący, kaszlący?
Tego typu objawy mogą świadczyć m.in. o alergii, pasożytach, infekcji, problemach hormonalnych.
Wymioty, biegunka, zaparcia – raz na jakiś czas? Jasne, zdarza się. Ale jeśli pies ma którykolwiek z tych objawów dłużej niż jeden dzień, albo:
wymiotuje kilka razy w ciągu kilku godzin,
pojawia się krew w kale,
traci energię i nie chce pić…
Natychmiast do lekarza!
Oddawanie moczu w domu mimo nauczonych zasad?
Krew w moczu?
Częste przysiady i bezskuteczne próby siusiania?
Niechęć do spacerów?
To może być zapalenie pęcherza, kamienie, infekcja, ale też objaw cukrzycy czy nowotworu.
Nie wszystko musi oznaczać tragedię. Ale są sytuacje, w których nie czekamy ani chwili:
duszność, siny język, hiperwentylacja
nagłe osłabienie, omdlenie
krwawienie z nosa, pyska lub dróg rodnych
drgawki lub drżączka, której nie było wcześniej
intensywne wymioty i biegunka, odwodnienie
widoczny ból przy dotyku
odmowa jedzenia i picia przez ponad 24 godziny
I najważniejsze: jeśli Twój pies zachowuje się „dziwnie” i nie jesteś pewien – jedź.
Z życia wzięte „Kiedyś (naście lat temu) opiekowałam się psiakiem koleżanki. Drugiego dnia zauważyłam, że dużo pił i kaszlał – tak jakby coś mu przeszkadzało w oddychaniu. Nie czekałam. Pojechałam do weterynarza. Okazało się, że to kaszel kenelowy z powikłaniami – Buba dostała natychmiast zastrzyki. Dziś wiem, że zignorowanie tych 2 godzin mogłoby ją kosztować zdrowie. A może więcej…”
❗ Prośba osobista – nie pytaj na forach Jeśli Twój pies ma objawy, które Cię niepokoją – nie pytaj na grupach. Nie googluj objawów na chybił trafił. Weterynarz to nie fanpage – to konkretna pomoc.
Twoja uważność = jego zdrowie
Nie musisz być lekarzem. Ale bądź uważnym opiekunem. Obserwuj, zapisuj, reaguj. To właśnie dzięki Tobie pies ma szansę na szybką pomoc i powrót do formy.
Na zdjęciu Maniuś – już bezpieczny, już w domu.
👉 Zobacz, kto jeszcze czeka na pomoc
👉 Wesprzyj nasze działania i pomóż psom szybciej wracać do zdrowia
👉 Wczesne wykrycie np. nosówki może uratować życie – więcej o nosówce przeczytasz tutaj
Fundacja Ratuj Adoptuj Pomagaj, ul. R. Amundsena 3/11, 02-776 Warszawa I NIP: 9512509119, REGON: 38736661700000, KRS: 0000858108 I
Credit Agricole Bank Polska S.A., nr konta: 36194010763216673800000000 I tytułem: darowizna na cele statutowe
BLIK: 601 718 265 „darowizna”
Chcesz przekazać 1,5% procent z podatku, dla naszych podopiecznych?
👉 KRS: 0000858108 Fundacja "Ratuj Adoptuj Pomagaj"
2023 Fundacja RAP I Wszystkie prawa zastrzeżone
Kupuj oryginalne domeny w dobrych cenach! Zapoluj na giełdzie domen w Aftermarket [wejdź tu]